Jak Teoria Gier może przydać się na codzień?
Relacje
19 gru
Czy zdarzyło Ci się zastanawiać, jak zareagować na postępowanie współpracownika albo partnera biznesowego?
Czy próbowałaś lub próbowałeś oddzielić spontaniczną reakcję emocjonalną od profesjonalnego namysłu?
A może uległaś lub uległeś emocjom, zdając się na instynkt, uznając że nie jesteś w stanie racjonalnie ocenić sytuacji?
Podejrzewam, że każdy z Was miał lub miała tak choć raz w życiu — w końcu ludzie są emocjonalni, nie czysto logiczni.
A czy wiesz, że istnieje nauka, która pomaga podejmować lepsze decyzje w takich sytuacjach?
To teoria gier — dziedzina analizująca, jak ludzie (lub firmy) podejmują decyzje, gdy ich działania wzajemnie na siebie wpływają. Jednym z jej twórców był John Forbes Nash, laureat Nobla z 1994 roku, znany z filmu Piękny umysł.
Teoria gier zakłada, że wiele sytuacji można potraktować jak „grę”, w której gracze z rundy na rundę podejmują decyzje. Istnieje kilka klasycznych strategii, każda z własnymi zaletami i wadami. Kluczowe jest trafne rozpoznanie sytuacji i dobranie odpowiedniej strategii.
Najpopularniejsze strategie (w skrócie):
„Zawsze zdrada” (Always Defect)
Agresywna strategia — zawsze odmawiasz współpracy.
Maksymalizacja krótkoterminowych zysków.
– Brak relacji i szans na współpracę.
Przykład: spamerskie e-maile o „spadku po wuju”.
„Zawsze współpraca” (Always Cooperate)
Naiwna — zawsze współpracujesz.
Buduje zaufanie.
– Łatwo wykorzystać.
Przykład: dziecko wraca późno, a Ty i tak pozwalasz mu wyjść kolejnego wieczora.
„Wet za wet” (Tit for Tat)
Zaczynasz od współpracy, potem kopiujesz ruch przeciwnika.
Sprawiedliwa, nagradza współpracę.
– Jeden błąd może wywołać spiralę odwetu - zwłaszcza gdy partner też ją stosuje.
„Wspaniałomyślny wet za wet” (Generous Tit for Tat)
Wybacza pierwszą zdradę.
Chroni relację przed eskalacją.
Przykład: akceptujesz jedną gorszą dostawę, dając szansę na poprawę.
„Zdrada po zdradzie” (Grim Trigger)
Jedna zdrada kończy współpracę na zawsze.
Silny sygnał: „Nie toleruję nielojalności”.
– Zero miejsca na pomyłkę.
Znając te strategie, łatwiej podjąć decyzję, jak reagować w codziennych sytuacjach. Czy pracownik, który raz się spóźnił, zasługuje na „Grim Trigger”? A może warto zacząć od współpracy, zamiast agresywnej maksymalizacji zysku?